Czy ktoś jest jeszcze na tym świecie, kto nie kojarzy tego białego sosu, o smaku czosnku i majonezu, czasem i ziół? Przypuszczam, że takich osób po prostu nie ma. A jeśli o nim nie słyszały, to na pewno go jadły.
Alternatywa dla ketchupu, która przypełzła do nas wraz z modą na pizzę dobre 20-30 lat temu. Skąd się to wzięło, że Polacy zaczęli jadać włoską pizzę z dodatkiem ketchupu i sosu czosnkowego, tego najstarszy pożeracz pizzy już nie pamięta. Jedno jest pewne: ta moda nie przyjechała z pizzą ani z Włoch, ani ze Stanów. Włosi by cię ukamienowali za prośbę o ketchup i sos czosnkowy w ich trattorii, jako dodatek do pizzy (oni nie używają i nigdy nie używali takich dodatków), albo co najmniej obrzucili dziwnym spojrzeniem, a amerykańce jadają z czym innym, niekiedy dziwacznym (i sos krewetkowy lub słodko - kwaśny lub sojowy, wcale nie byłyby najdziwniejszym ich dodatkiem do włoskiego specjału). Lub również bez niczego.
Natomiast odmiany sosu czosnkowego chętnie używają wytwórcy kebabów w swoich przysmakach. Tak mi się więc widzi, że Polak - spryciarz, gdy stwierdził, że pizza bez niczego jest za sucha (a my to naród miłośników sosów do kwadratu), sięgnął najpierw po ketchup, a potem po sos czosnkowy ze stoiska arabskiego, mając daleko gdzieś, czy sobie nie psuje smaku i nie czuje przede wszystkim sosu. Sos musi być!
Na nasze szczęście mania na ketchup i sos podawany do pizzy z miejsca, w ostatnich latach przeminęła i teraz kulturalnie się o niego prosi, choć czyni to zadziwiająco mało osób. Widać odkryli, że to, co tak uparcie zalewali mieszaniną przecieru pomidorowego, konserwantów i majonezu, mimo, że suche nietypowo, ma jednak smak, który da się polubić.
Potwierdza więc to moją teorię: spróbować kilku wersji, przetestować i wybrać własny smak. Niekiedy właśnie oryginalny, a nie narzucony przez ogół.
Mnie osobiście dawno już się znudziły sosy do pizzy, a ketchupu nigdy nie brałam. Jednakże sos czosnkowy bardzo lubię. Tylko nie ten ze sklepu, z rozmaitymi dodatkami, o wątpliwej dacie ważności do spożycia i na pierwszy niuch woniejący starym czosnkiem, po otwarciu słoiczka. A zatem, jak w kilku innych przypadkach, poświęciłam trochę czasu i po niespodziewanym sukcesie dipu pomidorowego, dokonałam i domowego dipu czosnkowego. Równie prostego i szybkiego jak poprzednik. Genialnego do wędlin i mniej ostrych smakowo dodatków, a jajka na twardo po prostu go kochają. Chleb odrywany z serem też go polubi, dziewczyny:)
No i, powiedzcie mi, po co wydawać kasę na sklepowy, skoro znacznie taniej, w dziesięć minut (plus kwadrans na "przegryzienie się"w lodówce) można zrobić własny?
Do dzieła. Impreza sylwestrowa tuż za rogiem. Czas zaplanować menu!
(Na zdjęciu bohater felki, zaatakowany z kilku stron, oraz z góry, przy emocjonującej rozgrywce Carcassone:P)
Składniki (na porcję wypełniającą solidną miskę do zupy):
1 mały kubeczek śmietany 18%
1 majonez (użyłam Majonezu Dekoracyjnego)
2-3 ząbki czosnku polskiego
różne zioła, przede wszystkim majeranek, tymianek, oregano też będzie nie od rzeczy, również gotowa mieszanka ziół prowansalskich
pieprz, sól
Wykonanie:
Śmietanę wlewamy do miski.
Do niej dodajemy połowę jej ilości majonezu. Czyli, kubeczek śmietany ma około 6 łyżek, a więc musimy dodać 3 łyżki majonezu. Mieszamy.
Do mieszaniny dodajemy wyciśnięte ząbki czosnku. Nie pokrojone. Ma być czuć smak czosnkowy w dipie, a nie kawałki czosnku zgrzytające w zębach. Zaczynamy od dwóch ząbków, potem dodajemy wedle smaku (pamiętając, że późniejsze przegryzanie się uczyni dip intensywniejszym w smaku niż tuż po zrobieniu).
Dosypujemy ziół, doprawiamy solą i pieprzem, wedle własnego gustu, raz jeszcze mieszamy. W przypadku, gdyby dip wyszedł za ostry, konieczne będzie rozrzedzenie go odrobinę śmietaną. Można spróbować dodać pół łyżki na początek i testować smak. Jeśli będzie za słaby tak samo dodajemy majonezu lub ostrożnie kolejny, wyciśnięty ząbek czosnku.
Gotowy dip wkładamy do lodówki na co najmniej kwadrans (najlepiej to godzinę), by smak dobrze się przegryzł.
Genialnie smakuje w połączeniu z ziemniakami w mundurkach, lub łódeczkami ziemniaczanymi pieczonymi w piekarniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz